Lubisz dbać o włosy i dokładasz starań, by były piękne i długie? Wobec tego sprawdź, jakich kosmetyków do ich pielęgnacji lub stylizacji powinnaś unikać. Nie tylko dają bardzo… dziwny efekt na włosach, ale też łatwo mogą je zniszczyć. Sprawdź, czego włosy nie lubią w pielęgnacji i czego należy jak najszybciej wyzbyć się z łazienki.
Kosmetyki do włosów: z tego zrezygnuj | Lista rzeczy zbędnych
1. Guma do włosów
Dlaczego jesteśmy na NIE
No cóż… ponieważ to produkt dla chłopaków.
Co w zamian?
Istnieje naprawdę mnóstwo innych, doskonałych kosmetyków do stylizacji włosów. Gumę zostawmy facetom, a my sięgnijmy po nieco lżejszy fluid lub pianke kondycjonującą włosy – najlepiej taka z odżywką. Jeśli jesteś fanką naturalnych kosmetyków do włosów – możesz wypróbować produkty stylizujące Natura Siberica, lub sama “wytworzyć” w domu żel lniany do kondycjonowania włosów.
2. Lakier do włosów
Dlaczego jesteśmy na NIE?
Lakier do włosów to kosmetyk, któremu postawimy wiele zarzutów: przede wszystkim uczula, nadmiernie stosowany sprzyja wypadaniu włosów, osadza i nadbudowuje się na włosach, wysusza i sprawia, że stają się łamliwe. Daje nieładny efekt sztywnych włosów, trudno go zmyć, bardzo niszczy włosy.
Co w zamian?
Oczywiście bywają takie momenty, że bezwzględnie potrzebujesz utrwalić fryzurę. Użyj żelu w sprayu lub płynu do układania włosów, którym spryskasz ułożoną fryzurę, zabezpieczając ją przed zniszczeniem bez jednoczesnego niszczenia pasm. Możesz też sięgnąć po naturalne kosmetyki do stylizacji.
Jeśli zaś nie jesteś w stanie obejść się bez lakieru, spróbuj przynajmniej sięgać po niego rzadziej.
3. Sól morska
Dlaczego jesteśmy na NIE?
Stosowana dłużej niż przez 2 tygodnie doprowadzi po prostu Twoje włosy do ruiny: mocno przesusza, podrażnia skórę głowy, zwiększa porowatość i zapycha włosy pozbawiając je blasku.
Co w zamian?
Dobrej jakości szampon da również efekt objętości, szczególnie w połączeniu z płynem do układania włosów. Ponadto zaopatrz się w dużą, okrągłą szczotkę do modelowania włosóœ – z jej pomocą uzyskasz wymarzoną objętość włosów.
4. Rozjaśniacz
Dlaczego jesteśmy na NIE?
To jawna zbrodnia na włosach.
Co w zamian?
Rozświetlaj włosy naturalnie, czyli sięgaj po delikatne spreje rozświetlające lub korzystaj z mocno rozjaśniających farb u specjalisty i pod jego czujnym okiem.
5. Puder unoszący włosy u nasady
Dlaczego jesteśmy na NIE?
Od czasu do czasu można, ale stosowany na dłuższą metę po pierwsze zapycha skórę i zapobiega wymianie gazowej zachodzącej na powierzchni skóry głowy, powoduje nadmierne przesuszenie a z czasem łojotok, niszczy i przesusza włosy już od samej podstawy. Sprawia, że rosną osłabione i skłonne do zniszczeń.
Co w zamian?
Suchy szampon (dla brunetek lub blondynek) lub zwykła skrobia ziemniaczana bedą mniejszym złem, niż naszpikowany syntetycznymi substancjami puder.
6. Pasta matująca
Dlaczego jesteśmy na NIE?
Ponieważ nie sądzimy, aby istniała na tym świecie kobieta, która chce mieć matowe włosy pozbawione blasku, połysku, czyli po prostu bez życia.
Co w zamian?
Dobrej jakości wosk (a najlepiej – naturalny olej lub masło pielęgnacyjne do włosów)lub po prostu brylantyna z powodzeniem zastąpią pastę.
Dodaj komentarz